Strony

niedziela, 20 listopada 2016

Jak nie być introwertykiem

Hello!
Dziś wpis niekoniecznie o MBTI samym w sobie, ale o zjawisku, które ostatnimi czasy króluje zarówno w Internecie, jak i w życiu codziennym. Chodzi o niezdrowe traktowanie introwertyzmu i tego, co bycie introwertykiem właściwie oznacza. W Internecie ciągle można natknąć się na posty czy obrazki w stylu „Jak zadbać o swojego własnego introwertyka”, co w gruncie rzeczy jest super, bo przecież świadomość samego siebie i własnej osobowości może nas zmienić nie do poznania. Jednak bardzo często artykuły, obrazki czy posty na tumblrze uczą nas całkowicie niezdrowych postaw. Internet niekiedy staje się miejscem, gdzie introwertyk zachęca introwertyka do siedzenia pod kocem i nierobienia niczego ze swoim życiem. Mówi się czasem, że introwertycy mają szczególne prawo do wycofywania się z planów w ostatniej chwili czy unikania ważnych rozmów, bo przecież nie dotyczą ich żadne zasady społeczne.



Takie gadanie to zupełna bzdura, która uwłacza innym introwertykom. Fakt, że czerpią energię z własnego wnętrza nie jest wymówką do unikania obowiązków. Zachęta do uciekania przed światem nikomu nie pomaga, a wiele z poniższych zachowań odznacza człowieka, który nie dba o innych i jest zwyczajnym pacanem, a z prawdziwym introwertyzmem nie ma zbyt wiele wspólnego.

Opisane poniżej punkty pochodzą z tego artykułu, jednak są przeze mnie nieco zmodyfikowane, a niektóre usunięte, bo nie muszę się zgadzać ze wszystkim, prawda? :)

1. Odwoływanie spotkań ze znajomymi w ostatniej chwili

Potrzeba czasu dla samego siebie nie jest wcale wymówką, aby w ostatniej chwili odwoływać spotkania. Każdy z nas ma ochotę od czasu do czasu wycofać się z wcześniej poczynionych planów i każdemu czasem się to zdarza, ale tego typu decyzja w efekcie prowadzi do zaniedbania drugiej osoby. Pamiętajmy, że ona też może mieć plany i oczekiwania.

Sheldon Cooper - król unikania ludzi :D

2. Jawne unikanie znajomego na ulicy, „bo nie lubię gadki szmatki”

Wszyscy lubimy czasem się wymknąć, żeby znajomy nas nie zauważył. Ale jeśli ktoś zdążył cię rozpoznać, a ty ewidentnie uciekasz – zachowujesz się niekulturalnie, nieważne czy jesteś bardzo introwertyczny czy nie. Nikt nie lubi gadki szmatki, ale czasem musimy ją prowadzić. Bycie introwertykiem cię z tego nie zwalnia.

Nie, nie chowajcie się za/pod stołem

3. Nienawiść do innych

Na dłuższą metę ćwiczenia na siłowni są okrutnie męczące. Podobnie dla introwertyków długie przebywanie w towarzystwie, jednak to nie zmienia faktu, że lubią ludzi, z którymi przebywają i cieszą się ich towarzystwem. Nienawiść do innych nie ma nic wspólnego z introwertyzmem, to efekt m.in. niskiej samooceny i nie ma co winić osobowości.

Grinchem chyba też nie chcecie być, co? :)

4. Zachowania pasywno-agresywne

Niechęć do konfrontacji nie daje ci specjalnych praw do zachowań pasywno-agresywnych, szczególnie jeśli liczysz na rozwiązanie jakiejś sprawy. Odrzucenie jest bolesne zarówno dla ekstrawertyków, jak i dla introwertyków. Jeśli czegoś chcesz – poproś. Jeśli tego nie zrobisz (albo chociaż nie porozmawiasz na temat i nie wyrazisz jasno swoich pragnień), nie powinieneś na nic liczyć. Proste.

5. Cisza na linii, kiedy potrzebujesz czasu na myślenie

Potrzeba czasu na myślenie przed odpowiedzią jest zdecydowanie cechą introwertyków. Jednak nie daje ci prawa do tego, aby zostawić kogoś w całkowitej niewiedzy, kiedy ty „przetrawiasz” jakąś sprawę. Taka sytuacja stresuje drugą stronę i jest zwyczajnie niesprawiedliwa. Jeśli ktoś wkłada energię w więź z tobą, zasługuje na jakikolwiek wgląd w to, co się dzieje. Zwykłe „potrzebuję czasu, odpowiem ci jutro” wyraża szacunek, w przeciwieństwie do ciszy w eterze.



6. Unikanie poważnych rozmów

Zdarza się, że jesteśmy winni komuś ważną rozmowę – np. gdy w relacji z kimś napotykamy poważny problem. Jeśli czujemy się niekomfortowo rozmawiając o problemach i pozwalamy im narastać, wpływamy negatywnie na swoją więź z drugą osobą, co może być dla niej bolesne. Fakt, że takie rozmowy nie dodają nam energii nie oznacza, że mamy ich unikać.

7. Zaniedbywanie więzi z innymi

Jeśli notorycznie wycofujesz się ze spotkań, nie kontaktujesz się z przyjaciółmi i rodziną, nie pomagasz najbliższym ci osobom kiedy najbardziej tego potrzebują – jesteś zwykłym pacanem, a nie introwertykiem potrzebującym przestrzeni.



8. Opisywanie ekstrawertyków jako wioskowych głupków z alergią na wiedzę

Niektórzy introwertycy mają bogate wnętrze i wkładają mnóstwo energii, aby je dobrze poznać. Niektórzy za to są płytkimi dupkami, którzy po prostu mało się odzywają. Tak samo rzecz się ma z ekstrawertykami. Osądzanie czyjejś inteligencji na podstawie tego jak często się odzywa jest zwyczajnie zarozumiałe i głupie. Introwertyk nie jest lepszy od ekstrawertyka i na odwrót – wszyscy mamy swoje mocne i słabe strony.

Może momentami było ostro, ale przyznajcie, coś w tym wszystkim jest. Ja sama mam mnóstwo introwertycznych cech i często niestety przychodzą momenty słabości, kiedy mam ochotę unikać życia, ale wiem, że to najczęściej krzywdzi kogoś, a w efekcie mnie samą. Dlatego właśnie traktuję powyższe punkty jako przestrogę :) Cheers!

11 komentarzy:

  1. Co za płaski artykuł. Tak się składa, że wychowywałem się w domu dysfunkcyjnym, gdzie przyjąłem rolę niewidzialnego dziecka/dziecka we mgle. Mam ogromne trudności w życiu dorosłym z nawiązywaniem i utrzymywaniem więzi społecznych i relacji. Jestem wręcz aspołeczny. Według Ciebie jestem po prostu pacanem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba zbyt dosłownie go zrozumiałeś? Nie jest to opowieść o ludziach, których skrzywdził los i nie potrafią inaczej, tylko o osobach leniwych, które reprezentują pewną premedytację, są niekulturalnymi egoistami, nie zaledwie introwertykami. Ty powinieneś wybrać się na terapię (a może już uczęszczasz), żeby poczuć się lepiej w swojej skórze i zacząć prowadzić satysfakcjonujące zdrowe życie introwertyka.

      Usuń
    2. Osoby "leniwe" to najczęściej osoby zagubione w swoim życiu, często np. z depresją. Nie twierdzę, że je to usprawiedliwia, ale nazywanie ich pacanami..po prostu nic nie mówi. Może warto byłoby zrobić porównanie zachowań osoby zaburzonej z zachowaniami introwertyka. Nie oczerniając tym samym ludzi z dysfunkcjami, wskazując jedynie, że muszą szukać pomocy. Faktycznie nikt nie ma obowiązku godzić się na ich sposób bycia i tylko oni mogą nad sobą pracować. Powiedzenie 'jestem aspołeczny' i koniec jest zamknięciem się na jakikolwiek rozwój.
      Pozdrawiam ENFP

      Usuń
    3. I jeszcze wrzucenie sheldona jako przykład - bardziej w sedno już nie mogło być. Osoby neuroatypowe (w spektrum autyzmu) są już wystarczająco niezrozumiane przez neurotypowych a ich reprezentacja jest na ten moment bardzo krzywdząca. Nie, nie musimy wbrew sobie prowadzić żadnych rozmów po to żeby ktoś poczuł się lepiej, a w zamian za to okupywać to swoim samopoczuciem. Ani zmuszać się do kontaktów z rodziną czy znajomymi, bo "tak wypada". Ten artykuł to instrukcja jak nie być asertywnym kosztem tego "co sobie ktoś o nas pomyśli". Jak sama zauważyłaś, kultura nie ma nic wspólnego z byciem introwertykiem/ekstrawertykiem. To po co tyle punktów i mieszanie kwestii budowania relacji z konwencjami kulturowymi? Introwertycy zwykle właśnie dlatego, że szanują swój czas - szanują też czas innych; przez to że wszystko muszą przemyśleć i poukładać sobie - doskonale widzą pewne zachowania, oczekiwania i przekraczanie ich granic; przez to że nie chcą mieć interakcji zbyt często, to ważą swoje słowa i świadomie się zachowują, bo poświęcanie czasu na konflikty jest wbrew ich interesom. To tak w nawiązaniu do 8 punktu - poniżej krytyki.

      Usuń
    4. Komuś udzielił się syndrom ofiary/męczennika osobie z komentarza z 20 kwietnia 2020 roku. To jest niestety toksyczne przy tworzeniu relacji z innymi. Proponuję terapię. :)

      Usuń
  2. Friendly neighbourhood INTJ21 czerwca 2020 20:23

    Jako INTJ dziękuję za ten artykuł. To przez promowanie w internecie wymienionych postaw jesteśmy odbierani za aspołecznych i aroganckich. Bycie niemiłym wobec innych i egoistycznym tylko dlatego, że jest się reprezentantem jakiegoś typu jest niedopuszczalne i każdy powinien nad tym pracować, a będzie o wiele szczęśliwszy. Bierzmy pod uwagę uczucia innych i nie usprawiedliwiajmy się tym, że może nam to przychodzić ciężej niż innym.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak nie być ekstrawertykiem
    1. Wrzucanie introwertyków, buców i ludzi z fobią społeczna (którym swoją drogą potrzebna jest pomoc psychologa a nie jakaś lista roszczeń) do jednego worka.
    2. Traktowanie wszystkich introwertków jako nadętych nerdów z alergią na ludzi.
    3. Tworzenie płytkich relacji
    4. Unikanie tematów poważnych (to akurat waszą domena).
    5. Wypowiadanie się na tematy, o których nie ma się zielonego pojęcia.
    6. Zmuszanie do rozmowy o niczym, gdy rozmówca ewidentnie nie ma na to ochoty.
    7. Narzucanie spotkań bez możliwości odmowy.
    8. Traktowanie introwertykej strefy komfortu jako defekt a potem dziwnie się że część intro ma zaniżoną samoocenę i woli zostać pod kocem.

    Enjoy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawe porady i jestem przekonana, że na pewno wielu osobom mogłyby one pomóc. Ja także po przeczytaniu artykułu https://edukuj.pl/idealne-zycie-w-idealnym-swiecie-w-pulapce-perfekcjonizmu.html już wiem jak osoby perfekcyjne powinny sobie radzić ze swoimi problemami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiele osób ma problemy z wyborem swojego kierunku rozwoju w życiu, dlatego polecam Wam sprawdzić stronę https://proficompetence.com/ . Znajdziecie na niej najróżniejsze testy psychologiczne i narzędzia diagnostyczne do badania swoich predyspozycji i preferencji.

    OdpowiedzUsuń